II etap przesłuchań skrzypiec - podsumowanie / 2nd Stage of Violin Auditions – Summary
[English below]
Wszystko powoli staje się jasne, znamy już finalistów w
kategoriach: fortepian, kwartet smyczkowy oraz skrzypce! Wszystkie
informacje na temat uczestników znajdziecie na oficjalnej stronie
konkursu w aktualnościach: http://szymanowski-competition.com/.
Ja dziś chciałabym podsumować II etap przesłuchań skrzypków, z
wielką przyjemnością ponownie posłuchałam wszystkich. Jury
zadecydowało, że w finale zagrają:
1. Marta Gidaszewska
2. Maja Horvat
3. Roksana Kwaśnikowska
4. Maya Levy
5. Sulamita Ślubowska
6. Sławomira Wilga
Tym razem nie do końca zgadzam się z werdyktem jury, ale daleka
jestem od wskazywania, kto nie powinien znaleźć się w finale.
Wszyscy grają fantastycznie! Na tym etapie decydują niuanse, czasem
to, że ktoś ma gorszy dzień lub się zdekoncentrował, a także
osobiste preferencje. Nigdy nie da się oceniać w pełni
obiektywnie, nie wierzę w to, każdy docenia inne elementy, a muzyka
to nie bieg do mety. Ostatnie dni, które spędziłam na
przesłuchaniach skrzypków, były prawdziwą ucztą muzyczną.
Zainspirowały mnie do własnych muzycznych poszukiwań, bo nie ma
nic cudowniejszego, niż słuchanie jak ktoś tak pięknie gra na
moim instrumencie.
Uczestnicy nie mieli w II etapie łatwego zadania, program był dość
obszerny i dla niektórych ciężki kondycyjnie – całe sonaty,
utwory wirtuozowskie i krótkie dowolne. Dość duża swoboda w
doborze repertuaru pozwoliła jednak uczestnikom pokazać się od
najlepszej strony i wykonać dzieła, w których czują się
najswobodniej.
Żałuję, że w finale nie zagra Vasyl Zatsikha. Nie
doceniłam w I etapie tego świetnego Ukraińca, przyznaję. Chyba po
prostu nie wsłuchałam się zbyt uważnie w jego występ. Za to w
drugim mnie zauroczył i wierzyłam, że jeszcze zobaczę go w
finale. Sonata A-dur Francka w jego wykonaniu była aż gęsta
od emocji, a przede wszystkim zagrana przepięknym, ciepłym i
głębokim dźwiękiem. Jednak najbardziej zachwyciły mnie w jego
wykonaniu Rapsodia Karpacka Myroslava Skoryka i Introdukcja
i rondo capriccioso Saint-Saënsa.
Zagrał z niesamowitą lekkością, w niewymuszony sposób i od
pierwszego do ostatniego dźwięku bardzo dobrze się go słuchało.
Drugą osobą, której zabrakło mi w finale, jest oczywiście Anna
Egholm. Jej Sonata Francka była pełna wyrazistych emocji
i barw, momentami zagrana wręcz z furią, zwłaszcza w II części.
Doskonale wyczuwała także klimat i improwizacyjność Tzigane,
rapsodie de concert Ravela. Szkoda, że nie posłucham w finale w
jej wykonaniu koncertu Szymanowskiego, który tak bardzo chciała
zagrać. Trzymam mocno kciuki za tę muzykalną i niezwykle wrażliwą
skrzypaczkę.
II etap przyniósł także zachwyty, których nie do końca się
spodziewałam. Zarówno Maya Levy, jak i Sulamita Ślubowska
podobały mi się już wcześniej, ale w drugim etapie ich występy
były jednymi z najlepszych.
Maya z niesamowitą ekspresją i przepięknym dźwiękiem (zwłaszcza
w pianach!) zagrała Sonatę d-moll Karola Szymanowskiego, a
na koniec pokazała swoją delikatność w świetnie zagranym, jakby
deklamacyjnie Valse triste Franza
von Vecseya. Z kolei Sulamita oczarowała mnie subtelną, nieco
introwertyczną (ale to jak najbardziej komplement!) interpretacją
Sonaty Francka i
pozbawioną nadmiernej egzaltacji, a jednak pełną emocji wersją
Poème
Ernesta Chaussona.
Jeśli miałabym wybrać
najciekawszy występ II etapu, to zdecydowanie znów byłaby to Maja
Horvat – jej
interpretacje są skrajne i szalone, jedyne w swoim rodzaju,
niepodrabialne. Takie właśnie były w jej wykonaniu Sonata
d-moll Szymanowskiego i
Introdukcja i rondo capriccioso
Saint-Saënsa.
Chciałabym jednak zaznaczyć, że ten efekt wyjątkowości potęgował
także doskonały pianista – Craig
White. Wyczuwał idealnie
frazę Mai, a przede wszystkim sam tworzył magiczny klimat,
poszukując różnorodnych barw. Słychać, że są to muzycy, którzy
mają podobną wrażliwość muzyczną.
Niecierpliwie czekam na finały,
które odbędą się 18 i 19 września, a dziś przechodzę w inne
muzyczne rejony – najwyższa pora posłuchać I etapu wokalistów,
a wieczorem trzeba kibicować kwartetom smyczkowym podczas finałowych
występów.
Julia Brodowska
Everything is slowly becoming clear, we already
know the finalists in the following categories: piano, string quartet
and violin! All the information about the participants can be found
on the official competition website in the news section:
http://szymanowski-competition.com/. Today I would like to summarise
the 2nd stage of violin auditions. It was a great pleasure for me to
listen to everyone again. The jury decided that the following
competitors will play in the final stage:
1. Marta Gidaszewska
2. Maja Horvat
3. Roksana Kwaśnikowska
4. Maya Levy
5. Sulamita Ślubowska
6. Sławomira Wilga
This time I do not entirely agree with the jury’s
verdict, but I am far from indicating who should not be in the
finals. Everyone’s performances were fantastic! At this stage, it
is the nuances that constitute a decisive factor, or sometimes the
fact that someone has a worse day, that they have been distracted or
what personal preferences they have. I do not believe one can ever be
judged fully objectively, everyone appreciates different elements,
and music is not a run to the finish line. The last few days that I
spent listening to the violinists were a real musical feast. The
musicians have inspired me to undertake my own musical search,
because there is nothing more wonderful than listening to someone
playing my instrument so beautifully.
The participants did not face an easy task in the
2nd stage
as the programme was quite extensive and for some of them, it was
physically difficult – whole sonatas, virtuoso works and short
pieces of the participants’ own choice. However, the great freedom
in the choice of repertoire allowed the participants to show their
best side and perform the works in which they feel most at ease.
I regret that Vasyl
Zatsikha will not play in the final
stage. I must admit I did not appreciate this great Ukrainian
musician in the 1st stage.
I guess I just didn’t listen to his performance attentively enough.
But in the 2nd one,
he charmed me and I believed that I would see him again in the final.
Franck’s Sonata in A major was full of emotions and, most of all,
it was played with beautiful, warm and deep sound. Still, I was most
delighted with his performance of Myroslav Skoryk’s Carpathian
Rhapsody and Saint-Saëns’
Introduction
and Rondo Capriccioso.
The violinist performed with incredible lightness, in an
unconstrained way and from the first to the last note, it was a pure
pleasure to listen to him play.
The second person I will miss in the final stage
will be most certainly Anna Egholm.
Her performance of Franck’s Sonata was full of expressive emotions
and colours, sometimes even played with downright fury, especially in
the 2nd
movement. She also showed good intuition for the atmosphere and
improvisation of Ravel’s Tzigane,
Rhapsody de Concert. It’s a pity that
I won’t listen to her rendition of Szymanowski’s concert which
she wanted to play so much in the finals. I keep my fingers crossed
for this musical and extremely sensitive violinist.
The 2nd stage
also brought some excitement, which I had not fully expected. I liked
both Maya Levy
and Sulamita Ślubowska
even earlier, but in the 2nd stage
their performances were among the best.
Maya played Karol Szymanowski’s Sonata in D
minor with incredible expression and beautiful sound (especially in
pianos!),
and at the end she showed her gentleness in Franz von Vecsey’s
Valse Triste,
played perfectly, as if in a declamatory manner. Sulamita, in turn,
enchanted me with a subtle, somewhat introvert (which is meant as
nothing but a compliment!) interpretation of Franck’s Sonata and
devoid of excessive exaltation and yet full of emotions a version of
Ernest Chausson’s Poème.
If I were to choose the most interesting
performance of the 2nd stage,
it would definitely be Maja Horvat’s again – her interpretations
are extreme and crazy, unique and inimitable. Such were her
renditions of Szymanowski’s Sonata in D minor and Saint-Saëns’
Introduction
and Rondo Capriccioso.
However, I would like to point out that this effect of uniqueness was
additionally intensified by an excellent pianist, Craig
White. He sensed Maja’s phrase
perfectly and, above all, he managed to create a magical atmosphere
himself in search of various colours. One could hear that they are
musicians of a similar musical sensitivity.
I am looking forward to the finals, which will
take place on September 18th
and 19th.
And today I am moving to other musical areas – it’s high time to
listen to the 1st
stage of vocalist auditions and in the evening, we have to support
string quartets during their final performances.
[Tłumaczenie/Translation: Dominika Pieczka]
![]() |
Vasyl Zatsikha, Fot. Bartek Barczyk |
![]() |
Maya Levy, Fot. Bartek Barczyk |
Comments
Post a Comment