Opowiedz mi historię… Podsumowanie II etapu w kategorii głos / Tell me a story… Summary of the second stage in voice category

[ENG below]


Poznaliśmy uczestników zakwalifikowanych do ostatniego konkursowego finału. Jury w kategorii głos zdecydowało, że wraz z orkiestrą w Sali Koncertowej NOSPR-u zaprezentują się:

  • Shanley Horvitz
  • Magdalena Lucjan
  • Monika Radecka
  • Johanna Will
  • Jan Żądło

 


Shanley Horvitz. Fot. G. Mart / M. Saltarski

Drugiego etapu śpiewaków słuchałam z dużym zainteresowaniem – wystąpiło w nim czternastu ciekawych wokalistów. To było czternaście różnych głosów, osobowości, interpretacji. Nie oceniałam tu techniki – to nie moja rola. Z przyjemnością natomiast przyjęłam rolę uważnej słuchaczki (choć naznaczonej wieloletnią edukacją muzyczną), która albo da się porwać czyjejś opowieści, wzruszy się przy jakimś czułym dźwięku, albo pozostanie obojętna.


W drugim etapie wokaliści wykonywali pieśni Karola Szymanowskiego, jeden utwór wybranego kompozytora XX-wiecznego oraz – tak jak uczestnicy w pozostałych kategoriach wykonawczych – nagrodzoną kompozycję. Największym wyzwaniem dla wykonawców i słuchaczy okazał się punkt ostatni – odniosłam wrażenie, że zabrakło tu interpretacji naprawdę odważnych, eksplorujących potencjał tych kompozycji. Stosunkowo mało osób wybrało utwór Inizio di pubertà autorstwa Noemi Conti na głos solo, który otrzymał pierwszą nagrodę. Najczęściej pojawiała się Niewola Krystiana Neściora (III nagroda) oraz Delicado sonido etéreo Alejandra Maty (II nagroda). Nie dziwi mnie ten wybór – kompozycje Neściora i Maty miały bardziej klarowną formę i pozwalały na różnorodne poszukiwania dźwiękowe. Znacznie trudniej zaś był przykuć uwagę słuchacza utworem Inizio di pubertà.


Czyje historie mnie wciągnęły, kto zauroczył pięknym głosem? Na pewno trzy wokalistki, które niestety nie znalazły się w finale, czyli Justyna Bujak, Joanna Kędzior i Natalia Płonka.


Justyny Bujak nie słyszałam w I etapie, a gdybym słyszała, to na pewno od razu zachwyciłabym się jej ciepłym głosem, pięknym pianem i umiejętnością gładkiego prowadzenia frazy. Popłynęłam razem z nią w L’âme evaporée et souffrante Debussy’ego. Przekonała mnie również swoją emocjonalną interpretacją pieśni Szymanowskiego.



Justyna Bujak. Fot. G. Mart / M. Saltarski


Joannę Kędzior zapamiętałam z pierwszego etapu, mam jednak poczucie, że dopiero w repertuarze z drugiego rozkwitła. Ciekawie prowadziła opowieść w pieśniach Szymanowskiego i w Rajskim ptaku Różyckiego, ale najbardziej moim zdaniem wyróżniła się jej intepretacja utworu Delicado sonido etéreo Alejandra Maty. Udało jej się bardzo zróżnicować ten utwór pod względem barwy, za sprawą traktowania poszczególnych fragmentów osobno i kontrastowo.


Gdybym miała wybrać jedną uczestniczkę, na której występ wybrałabym się choćby jutro, bez wahania, byłaby to Natalia Płonka. Miałam ciarki, słuchając jej pierwszych dźwięków O tej godzinie z cyklu Pieśni muezina szalonego Szymanowskiego. Wyraźnie dobrze czuła się w orientalnych ornamentach, które pojawiały się w wybranych przez nią pieśniach patrona konkursu. Równie ciekawie i z dużym skupieniem na tekście zaprezentowała Nacht z cyklu Sieben frühe Lieder Berga. Z kolei w Niewoli Neściora miała wiele wyrazistych pomysłów interpretacyjnych i odniosłam wrażenie, że było to jedno z najbardziej sugestywnych wykonań tej kompozycji.



Joanna Kędzior. Fot. G. Mart / M. Saltarski


Był taki moment podczas II etapu wokalistów, kiedy naprawdę się wzruszyłam. Zawdzięczam to Shanley Horvitz i utworowi Kaddisch z cyklu Deux mélodies hébraïques Ravela, który poznałam dzięki tej śpiewaczce. Horvitz ma niezwykłą moc i głębię w głosie, który w dodatku nabiera różnych kolorów w zależności od rejestru. Kaddisch w jej intepretacji był przesycony szczerymi emocjami, ale zapamiętałam ją jako charakterystyczną wokalistkę nie tylko za sprawą tej kompozycji. W pieśniach Szymanowskiego doskonale łączyła delikatność z dużym wolumenem w kulminacjach. Cieszę się, że będę mogła jej posłuchać w finale – myślę, że to śpiewaczka, która dobrze poradzi sobie z orkiestrą.


Równie mocno cieszy mnie, że w finale zaśpiewa Jan Żądło. Podobnie jak w pierwszym etapie, także tym razem zaimponował mi wielką swobodą wykonywania utworów w różnych językach. W pieśniach Szymanowskiego urzekał gęstym, intensywnym dźwiękiem, pięknie prowadzoną frazą. To wokalista, który doskonale potrafi opowiadać i tworzyć wyjątkowy klimat przedstawianych historii. Uwypukliło się to również w Ich hab’ ein glühend Messer z cyklu Lieder eines fahrenden Gessellen Mahlera, gdzie czułam wagę każdego jego słowa.


Odnoszę wrażenie, że finałowa piątka to śpiewacy, którzy są w stanie bardzo dobrze poradzić sobie na scenach operowych. Monika Radecka w II etapie zaprezentowała świetne umiejętności aktorskie, a jej silny głos z mocną wibracją szczelnie wypełniał salę. Równie dużą siłę ma w sobie Johanna Will, choć jej barwa jest znacznie jaśniejsza; pokazała też, że umie odnaleźć się w żartobliwym tonie (Fêtes galantes Poulenca). Ponadto myślę, że zaprezentowała najlepszą i najbardziej przejrzystą interpretację utworu Inizio di puberta Conti w całym drugim etapie. Ciekawa jestem w finale Magdaleny Lucjan i tego jak jej wielka wrażliwość wybrzmi w arii Roksany z Króla Rogera Szymanowskiego.



Magdalena Lucjan. Fot. G. Mart / M. Saltarski



Julia Broniowska

 

 


We have met the participants who have qualified for the last final stage in this competition. The jury in the voice category has decided that the following performers, along with the orchestra in the NOSPR Concert Hall, will present themselves:

  • Shanley Horvitz
  • Magdalena Lucjan
  • Monika Radecka
  • Johanna Will
  • Jan Żądło

 

I listened to the second stage of singers with great interest – fourteen fascinating vocalists performed in it. There were fourteen different voices, personalities, interpretations. I did not judge their technique – that is not my role. Instead, I gladly embraced the role of an attentive listener (though marked by years of musical education), someone who either gets swept away by someone's story, is moved by a tender sound, or remains indifferent.


In the second stage, the vocalists performed songs by Karol Szymanowski, one piece by a 20th-century composer of their choice, and, like participants in other performance categories, an award-winning composition. The biggest challenge for both performers and listeners turned out to be this last point – I had the impression that there was a lack of truly daring interpretations here, ones that explored the potential of these compositions. Relatively few chose Noemi Conti's solo piece "Inizio di pubertà", which received the first prize. Most frequently, Krystian Neścior's "Niewola" (III prize) and Alejandro Mata's "Delicado sonido etéreo" (II prize) appeared. I'm not surprised by this choice – Neścior's and Mata's compositions had a clearer structure and allowed for diverse sound explorations. It was much more challenging to capture the listener's attention with "Inizio di pubertà".


Whose stories drew me in, who enchanted me with their beautiful voices? Certainly, three vocalists who unfortunately did not make it to the finals: Justyna Bujak, Joanna Kędzior, and Natalia Płonka.


I did not hear Justyna Bujak in the first stage, but if I had, I would have immediately been enchanted by her warm voice, beautiful phrasing, and the skillful way she led the melody. I sailed with her through Debussy's "L'âme evaporée et souffrante". She also convinced me with her emotional interpretation of Szymanowski's songs.


I remembered Joanna Kędzior from the first stage, but I feel that she truly blossomed in the second stage repertoire. She delivered a captivating narrative in Szymanowski's songs and in Różycki's "Rajski ptak", but in my opinion, her interpretation of Alejandro Mata's "Delicado sonido etéreo" stood out the most. She managed to diversify this piece significantly in terms of timbre, treating individual sections separately and contrastingly.


If I had to choose one participant whose concert I would attend tomorrow without hesitation, it would be Natalia Płonka. I had goosebumps listening to her first notes of Szymanowski's "O tej godzinie" from the "Songs of the Infatuated Muezzin". She clearly felt at home with the oriental ornaments that appeared in the songs she chose for the competition. Equally interesting and with great attention to the text, she presented Berg's "Nacht" from the "Sieben frühe Lieder". In Neścior's "Niewola," she had many vivid interpretive ideas, making it one of the most suggestive performances of this composition.


There was a moment during the second stage in voice category, when I was truly moved. I owe this emotion to Shanley Horvitz and Ravel's "Kaddisch" from the "Deux mélodies hébraïques," which I discovered thanks to her. Horvitz possesses an extraordinary power and depth in her voice, which also takes on different colors depending on the register. In her interpretation, "Kaddisch" was imbued with genuine emotions, but I remember her as a distinctive vocalist not only because of this composition. In Szymanowski's songs, she perfectly combined delicacy with a strong volume in the climaxes. I am delighted that I will be able to listen to her in the finals – I think she is a vocalist who will do well with the orchestra.


I am equally pleased that Jan Żądło will sing in the finals. Just like in the first stage, this time as well, he impressed me with his great ease in performing songs in various languages. In Szymanowski's songs, he charmed with a rich, intense sound and beautifully shaped phrases. He is a vocalist who excels at storytelling and creating a unique atmosphere for the stories he presents. This was also evident in Mahler's "Ich hab' ein glühend Messer" from the "Lieder eines fahrenden Gesellen," where I felt the weight of every word.


I have the impression that the final five are singers who can excel on opera stages. Monika Radecka displayed excellent acting skills in the second stage, and her strong voice with a powerful vibrato filled the hall completely. Johanna Will possesses an equally strong force, though her tone is much brighter; she also showed her ability to perform in a playful tone ("Fêtes galantes" by Poulenc). Furthermore, I believe she presented the best and most transparent interpretation of Noemi Conti's "Inizio di pubertà" in the entire second stage. I am curious about Magdalena Lucjan in the final and how her great sensitivity will resonate in Roksana Song from "King Roger" by Szymanowski.

Początek formularza

 

 

 

Comments